Aby dać świadectwo prawdzie

 

 

Na wieżach zamków dumnie falują narodowe proporce. Flagami państwowymi wiatr oznajmia światu ziemskie władanie. Potęga konkretnego władcy, niegdyś króla, cesarza, cara, a dzisiaj prezydenta kończy się jednak z chwilą zamknięcia wieka trumny. Co po nim pozostanie? Kto za nim zapłacze? Królestwo tego świata zostało przewartościowane przez Króla Wszechświata, którego tronem stał się Krzyż. […]

W owe dni, po wielkim ucisku

 

 

Najwyżej położone obserwatorium astronomiczne w Polsce znajduje się w Gorcach na wzgórzu o nazwie Suhora, dokładnie na wysokości 1000 metrów nad poziomem morza. Niedawno wędrując na Stare Wierchy mogłem, z innym towarzyszem wędrówki dostrzec srebrzącą się niewielką kopułę tego obiektu. Oddalenie od dużych skupisk ludzkich i czystość powietrza sprzyjają obserwacji gwiazd. Zapewne nocna obserwacja nieba pozwala zobaczyć jak znikome i dosłownie przyziemne są nasze ludzkie sprawy. Przyjdzie taki czas, że nawet lunety nie będą potrzebne do obserwacji księżyca a teleskopy nie będą już konieczne, by zobaczyć ruchy gwiazd. Nadejdzie Chrystus z aniołami i zakończy bieg ludzkich spraw. […]

Wrzuciła dwa pieniążki

Wszystko i nic. Takimi zaimkami określa się krańcowe sytuacje ludzi. Zwrot „Wszystko oddać” to już coś więcej. Nie można oddać „nic”. Można oddać tylko „wszystko”. Wielu świętych za wierność Bogu oddało wszystko, rozumiane jako życie fizyczne, gdy ponieśli śmierć za wiarę. Niemało świętych oddało Bogu wszystko, czyli jakieś obszary swojego cierpienia, ziemską sławę i popularność, pragnienie małżeństwa i rodzicielstwa. Coś absolutnie ważnego. Byli i tacy święci, którzy oddali wszystko rozumiane jako majątek. Jak ta ukazana nam dzisiaj uboga wdowa, która oddała swoje „wszystko”, czyli dwa grosze. […]

Bardzo dobrze, Nauczycielu

 

Przeglądałem niedawno książkę w pewnej księgarni. Przymierzałem się do zakupu. Wertowałem. Natrafiłem na stwierdzenie pewnego mężczyzny; mówił, że błagał swojego kolegę nadużywającego alkoholu, aby go Bóg bronił od dalszego picia. Nie było by w tym czegoś dziwnego, ale ów mężczyzna wyraził się w taki sposób: „aby Bóg, w którego zresztą nie wierzę, bronił go od picia”. Odłożyłem książkę na półkę. Bardzo nie lubię pogardy i pajacowania. […]