Blog

Wyszli i wzywali do nawracania się

 

Przypuszczam, że gdyby dzisiaj Pan Jezus rozsyłał Dwunastu Apostołów po dwóch powiedziałby im, aby nie brali ze sobą komórek ani laptopów. I to wcale nie dlatego, że nie będą im potrzebne w komunikacji z ludźmi, do których dotrą. Jezus wysyłając po dwóch pragnąłby, aby Apostołowie rozmawiali ze sobą, modlili się za siebie, dzielili się wzajemnie swoim doświadczeniem, a nie trwonili siły i uwagi na korzystanie z różnorakich aplikacji, filmików, komunikatorów społecznościowych. Tylko gdzie jest – dwóch, dwie, dwoje – możliwa jest relacja, czyli początek miłości. Tylko tacy mogą dać jej świadectwo i głosić ją z mocą. […]

Skąd to u Niego?

W kościele w Bukowinie Tatrzańskiej stolik słowa Bożego, czyli ambonka jest zdobny drewnianą nastawą, rzeźbioną w kwietne zawijasy. Tuż pod górną, poziomą powierzchnią stolika znajduje się duże, wyrzeźbione wielkimi literami słowo „PRAWDA”. Uczestnicy nabożeństw wiedzą, że stąd płynie słowo Boże, czytane i przepowiadane ustami człowieka. To wiedzą. Następnie podejmują wysiłek wiary, że nawet jeśli zawiłości Read more about Skąd to u Niego?[…]

I nastała głęboka cisza

 

Nie patyczkował się Jezus. Kiedy Apostołowie Go obudzili, wstał i powiedział do wzburzonej fali Jeziora Galilejskiego: „Stul pysk!”. Tłumacze Pisma Świętego ułagodzili przekład tego słowa na pozbawiony emocji zwrot: „Milcz, ucisz się!”. Ewangelista jednak mówił, że Jezus „gromi” jezioro swoim słowem. To słowo „gromić” używane było w opisach wyrzucania przez Jezusa złych duchów. Jezus Nazarejczyk egzorcyzmuje siły natury tą samą władzą, jaką wyzwala ludzi spod panowania upadłych aniołów. […]

Ptaki podniebne gnieżdżą się w jego cieniu

 

Czy drzewa potrafią się wzajemnie porozumiewać? Czy cedry libańskie mogły przekazywać dobro innym cedrom? Okazuje się, że tak. Systemy korzenne jednego drzewa mogą przekazywać wodę temu drzewu, które odczuwa jej ogromny niedosyt. Zielona leśna rodzina nie jest bowiem zbiorowiskiem przypadkowych drzew, lecz współdziała jak zespół stanowiąc dom dla drzew, dla zwierząt, a niekiedy i ludzi. […]

Kto by zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu

Przy bazylice Mariackiej w Krakowie stoi zaledwie czterdzieści osób; w skupieniu wsłuchują się w rozważania różańcowe czytane przez księdza, a następnie z różańcem w ręku rytmicznie wypowiadają kolejne „Zdrowaś Maryjo”. Niedaleko stoją samochody policyjne. Niebieskie światło sygnalizacyjne tworzy atmosferę napięcia. Emocje rosną także przez tumult bębnów i pohukiwanie tłumu, jaskrawo poubieranych ludzi, na których czele idzie mężczyzna na smyczy, upozorowany strojem na psa. Niedaleko tej postaci idzie prezydent blisko milionowego miasta. Dwoje młodych małżonków dołącza do wspólnoty modlitwy. Choć niełatwo wytrwać wobec hałasu i szyderczych okrzyków, udało się zakończyć modlitwę różańcową i zachować Boży spokój w sercu. […]

Będziesz zważał na szabat

 

Kiedy przeczytałem dzisiejsze drugie czytanie od razu pomyślałem o kruchości gliny, której sam doświadczyłem jakiś czas temu. Nie jest to żadna szlachetna przenośnia. Chodzi o glinę rozumianą jako materię, która od zarania dziejów stanowi surowiec do wyrobu ceramiki. Otwierałem słoik z ogórkami, przyłożyłem się zbyt mocno i ku mojemu zdziwieniu słoik wyskoczył z rąk, ale nim się stłukł, uderzył w ładną filiżankę krusząc jej uszko. Słoika mi nie żal. Filiżanka była ozdobna, a poza tym stanowiła prezent i rodzinną pamiątkę. […]

JA JESTEM

 

Niedawno rozmawiałem z człowiekiem, który amatorsko zajmuje się pszczelarstwem. Obdarował mnie słoiczkiem miodu z jego pasieki. Podziękowałem i życzyłem, żeby pogłaskał… Właśnie kogo? Przecież nie jedną pszczołę, bo to cała brzęcząca wspólnota wypracowuje miód czy wosk – „owoc pszczelego roju”, jak śpiewamy w Exultecie w Wigilię Paschalną. Pszczelarz uśmiechnął się i powiedział: „Mogę to zrobić, głaskam je, a zależy to od dnia, pogody, światła”. Tajemnica współpracy człowieka i owadów – umysłu ludzkiego i zwierzęcego instynktu wpisanego w gatunek, gdzie trzy elementy: człowiek, owady uspołecznione oraz ul tworzą błogosławioną koegzystencję. […]

Zesłanie Ducha Świętego 2024

 

Jak bez wody nie da się zaczynić suchej mąki i wyrobić z niej jednego ciasta i jednego chleba,

tak i my nie możemy stać się jedno w Jezusie Chrystusie bez wody, która przychodzi z nieba.

Jak zeschnięta ziemia nie wyda plonu bez wilgoci, tak my, którzy byliśmy suchym drzewem, nie wydalibyśmy owoców życia bez deszczu zesłanego z woli niebios. […]

Kto uwierzy i przyjmie chrzest

 

Rondo jest takim przecięciem się dróg, gdzie zwolnienie prędkości pojazdu wymuszone zostaje kształtem. Dzięki temu można bezpiecznie i w miarę sprawnie wjechać na okrąg drogi, a potem zjechać na dowolnym, kolejnym wyjeździe. Jednak można też jeździć „w kółko” w zasadzie bez ograniczeń. Pojazd wówczas praktycznie kręci się na tej samej przestrzeni; płynie czas, ubywa paliwa, a cel drogi nie przybliża się ani o centymetr. To tak, jak z ludzkimi tęsknotami. Jeśli nie pójdziemy właściwą drogą, możemy się kręcić tylko „w kółko” swoich tęsknot i łudzić, że osiągnęliśmy cel. […]