Blog

Za kogo mnie uważacie?

Lustro jest podstawowym rodzajem zwierciadła optycznego, czyli gładką powierzchnią, która odbija światło wskutek czego powstaje odbity obraz przedmiotów znajdujących się obok. Jeśli takim obiektem jest człowiek, lustro odbija nam jego obraz. Zatrzymuje się na zewnętrznej stronie człowieka, najczęściej twarzy. To, co mieści się w nas, w naszej osobie, pozostaje nadal nieuchwytne i tajemnicze. Do tego, aby poznać wnętrze człowieka – kim jest, jaki jest, co się w nim kryje – trzeba postawić pytania. […]

Lecz i szczenięta jedzą okruchy

 

Jeśli są wśród nas miłośnicy psów, dzisiejsza Ewangelia nie była dla nich łatwa. Wyrywa nas bowiem z naszego ciepłego myślenia o tych zwierzętach. W krainie Kanaan pies został udomowiony już ok. 8000 lat przed Chrystusem. Na początku było to oswojenie wilka, a potem nawiązywanie z nim coraz większego kontaktu; stopniowo pomagał ludziom w polowaniu, potem stawał się stróżem owiec i kóz, a w dalszym etapie udomowienia stał się uczestnikiem zabawy, zwłaszcza z dziećmi. […]

Przyszedł do nich krocząc po jeziorze

Mówią, że „przypadek” to imię Ducha Świętego, którego używa, gdy chce pozostać incognito. W lipcu miałem takie zdarzenie, że po zakończeniu pracy poszedłem na przystanek tramwajowy, aby wracać do parafii. W drodze przypomniałem sobie, że klucze do mieszkania zostawiłem w pracy. Wróciłem się. Gdy akurat miałem zamykać drzwi do mojego miejsca zatrudnienia przyszła tam pewna kobieta. Była przekonana, że Sąd, gdzie pracuję, jest otwarty od g.15.30, bo tak błędnie wyczytała w internecie. Przyjechała spoza Krakowa, w Polsce miała być jeszcze kilka dni w ramach urlopu. Wysłuchałem jej, przyjąłem jej dokumenty. Dotarło do mnie, że Bóg nawet z mojego zapomnienia i z błędu tamtej osoby potrafi wydobyć dobro. Bóg bowiem działa po cichu i łagodnie. […]

Twarz Jego zajaśniała jak słońce

 

Jakiś czas temu widziałem rysunek satyryczny, na którym przedstawiono scenę pewnej kontroli drogowej. W samochodzie za kierownicą siedzi motyl. Obok stoi oficer policji i z niedowierzaniem patrzy na zdjęcie, zamieszczone w prawie jazdy motyla, na którym widać gąsienicę. Motyl tłumaczy: To bardzo stare zdjęcie. […]

Sprzedał wszystko, co miał i kupił perłę

 

Dwadzieścia sześć lat to bez wątpienia wiek pełnoletniości. Niekiedy jednak nie idzie to w parze z dojrzałością myślenia. Niedawno ucieszyłem się w sercu, gdy usłyszałem z ust mojego młodego siostrzeńca słowa o wierze w Chrystusa. Stwierdził: Dla mnie wiara jest czymś bardzo ważnym od zawsze, bo kiedy jechaliśmy z tatą do szkoły on zawsze prowadził modlitwę, z tatą szliśmy do kościoła. To wszystko było jasne. Wiara, modlitwa – w odróżnieniu od niektórych moich kolegów – są dla mnie ważne. […]

I mówił im w przypowieściach

Kropla wody o średnicy zaledwie 0,6 mm stanowi o tym, aby opad atmosferyczny nazwać deszczem. Specjaliści mówią, że najmniejsze opady występują na pustyniach, stepach, w głębi lądu, gdzie dominują wyże, a do tego obieg wody jest zaburzony. Największe opady deszczu występują w strefie równikowej, gdzie obieg wody jest ciągły, a obszar znajduje się w obrębie niżów. […]

Wysławiam Cię, Ojcze

Mówią, że najkrótsza przemowa przy odebraniu filmowej nagrody Oskara trwała niespełna sekundę. Odbierając statuetkę w 1962 roku szesnastoletnia Pati Duke powiedziała po prostu: „Dziękuję”. To słowo jest istotą relacji międzyludzkich. To właśnie słowo tyle, że wyrażone w uwielbieniu wyraża dzisiaj Jezus wobec Ojca niebieskiego, gdy wymienia w modlitwie dziękczynnej kategorie osób obdarzonych mądrością z nieba. […]

Krzyż swój

Takie mieli postanowienie, że od razu po ślubie, gdy tylko będą mężem i żoną rozpoczną – zgodnie z naturą – starania o dziecko. Od lat starają się o potomstwo. Bez efektu. Podjęli leczenie przez naprotechnologię. Starają się zatem przestrzegać wymagającej diety, czuwają nad równowagą pokarmów. Może w końcu się uda i przyjdzie taki dzień, kiedy żona uśmiechnie się rozpoznając, że wreszcie udało się począć upragnione dziecko? Oto droga wielu znanych mi osób, którym jako chrześcijanom żywej wiary towarzyszę w przeżywaniu problemu niepłodności. […]

Nie bójcie się ludzi

 

Może są pośród nas osoby, które dzisiaj wiele kosztowało, aby się przełamać i przyjść na nasze święte Zgromadzenie Eucharystyczne. Może było tak, że idąc nawet tutaj lękałeś się czy nie będzie za gorąco? Albo czy nie zajmą ci miejsca? Albo czy po drodze nie spotka cię jakaś zaczepka ze strony innych ludzi? Albo czy się nie spóźnisz? Albo czy będzie odprawiał taki ksiądz, za którym nie przepadasz? Można by mnożyć pytania i wyłuskiwać swoje lęki. Jakże są małe w porównaniu z tymi, które dzisiaj ogłasza Jezus pokazując, że drugi człowiek często może być przyczyną lęku. O ile strach ma konkretny istniejący przedmiot np. widząc jadący pojazd boimy się zderzenia, o tyle lęk ma charakter ogólny i przybiera postać głębokiej obawy, takiej „na wszelki wypadek”. Jezus mówi: Nie bójcie się ludzi! […]