Blog

Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć

 

Wisła wypływa ze stoków Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim. Płynie przez Polskę z południa na północ przez około 1022 km. Rzeka San wypływa na Ukrainie, ok. 30 m od granicy z Polską, na przełęczy Użockiej, płynąc dalej ok.457,5 km, by wprowadzić swe wody do Wisły pod Sandomierzem [San domierza do Wisły]. Rzeka Odra ma swoje źródło w czeskich Sudetach, a przez Polskę płynie 742 km, by dotrzeć do Morza Bałtyckiego. Rzeka Jordan w Izraelu liczy zaledwie 251 km, ale to właśnie tam prowadzi nas dzisiejsza ewangelia, do jednego z jej źródeł zwanego BANIAS, które jako potok spływa z góry Hermon w Libanie. Dlaczego o tym mówię? Bo rzeka i jej źródło symbolicznie pokazują nam prawdę o naszej tożsamości i sensie życia. […]

Otworzyły się jego uszy

 

 

Uśmiechają się oczy i usta rodziców, gdy widzą swoje narodzone dziecko. Mąż dyskretnie otrze łzę szczęścia, i zapewne kupi bukiet róż dla dzielnej mamy. Cieszą się, a może i łzę uronią oczy babci i dziadka. Narodziny są jednym z najpiękniejszych momentów cementujących relację męża i żony, dzieci i rodziców. Jakże mamy się nie cieszyć, gdy dzisiaj przypada również liturgicznie święto pt. Narodziny Bogurodzicy Maryi, Panny Świętej?! […]

Słuchajcie mnie wszyscy i zrozumiejcie

O co chodziło Panu Bogu, gdy dał ludziom nakazy i zakazy? W ogóle, czemu ma służyć prawo? Starożytni filozofowie, nie odwołując się do Boga mówili na temat prawa różne rzeczy: Cyceron twierdził, że musimy być niewolnikami praw, abyśmy byli wolni. Seneka uważał, że niektórych postępków nie zabrania prawo, ale wstyd. Publiliusz Syrus uznawał, iż nawet tam, gdzie nie działa prawo, pozostaje jeszcze sumienie. Dlaczego prawo jest tak potrzebne? […]

Duch daje życie

 

 

Mediolan. Rok 384. Ludzie słuchają jego słów i otwierają usta z zachwytu: Jaka składna wypowiedź? Co za bogate słownictwo? Jakie ciekawe historie, logiczne i wciągające. Aż się chce słuchać! Augustyn z Hippony właśnie przybył do północnej Italii i podbija serca ludzi popisami oratorskimi, gdy mówi o poszukiwaniu prawdy. Nie mówi, jakoby ją znalazł, ale że warto szukać. Gdy Augustyn przysłuchuje się nauczaniu św. Ambrożego, biskupa jego zachwyt swoim słowem, pryska. Jego serce żywiej bije, bo dociera do niego, że to Biskup mówi prawdę. Ona nie musi być ładna, ona obroni się mocą wierności właściwego używania rozumu. Augustyn bierze Biblię i czyta w liście do Rzymian: ”Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości, ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom” (Rz 13, 13-14). Odkrywa, że Bóg chrześcijan, Bóg jedyny w Trójcy Osób jest prawdą. […]

Ja jestem chlebem

Jakiś czas temu pewna pani imieniem Katarzyna podzieliła się ze mną swoim świadectwem wiary. Mówiła: „Miałam pęknięcie pnia mózgu. Lekarze, dawali mi 1% szans na przeżycie. Słyszałam ich wyraźnie, choć nie mogłam nic powiedzieć. I wtedy powiedziałam do Pana Boga: niech się stanie jak chcesz, mówię OK. Poczułam wtedy tak wielką błogość, jak nigdy w Read more about Ja jestem chlebem[…]

Chlebem, który ja dam, jest moje ciało za życie świata

Słońce od księżyca nie trudno odróżnić. Śnieg od wody również. Trzeba wszakże pamiętać, że słońce topi śnieg i powstaje woda. Krótko mówiąc, wszystko przemija. Człowiek również może się zmienić. I to co nosi w sobie słonecznego, może stać się w nim księżycowym mrokiem. Albo to, co w nim jest piękne jak krystaliczna woda może obrócić się w błoto. Bardzo wiele zależy od tego, co jest jego pokarmem, a konkretnie czym odżywia się jego duch. […]

Zabiegajcie o pokarm, który trwa na życie wieczne

 

Trzeba pokonać 272 stopnie, aby wejść na wieżę kościoła Mariackiego w Krakowie, która liczy sobie 81 metrów wysokości. Co godzinę płynie z niej na cztery strony świata hejnał. Jest to pamiątka alarmu, który – jak podaje legenda – wybrzmiał, gdy nasze stołeczne wówczas miasto atakowali mongolscy najeźdźcy. Ta gra trąbki sygnalizacyjnej wpisała się na trwałe w koloryt Krakowa, ale też stała się znana każdemu Polakowi, który posiada choćby niewielki zasób wiedzy o losach naszej Ojczyzny. Gwałtownie przerwany sygnał powinien nam zawsze dawać do myślenia, że wolność można stracić. […]

Usiłujcie zachować jedność Ducha

 

 

Minęło trochę czasu, ale żałoba naszej wspólnoty trwa. Dajemy sobie czas na płacz po stracie. Emocjonalna dziura uwiera i boli. Nagłe zniknięcie ze ścieżki naszego życia ks. Marka, naszego proboszcza jest po coś; nie jest po to, aby nam zrobić na złość. Zbieramy się w dniu Zmartwychwstania, bo każda niedziela upamiętnia powstanie z martwych naszego Pana i Zbawiciela. W Paschę Jezusa wpisana jest także pascha ks. Marka, pascha czyli PRZEJŚCIE na drugą stronę życia, tam gdzie jest pełnia radości w obliczu Boga w Trójcy Świętej Jedynego. […]

Wypocznijcie nieco

 

 

Pierwsze kazanie powiedziałem w kościele parafialnym św. Macieja w Andrychowie. Było to w ramach tzw. niedzieli powołań na IV roku formacji seminaryjnej. Pamiętam, że mówiłem o tym, iż kapłan ma być pontifexem, czyli budowniczym mostów. Wspominam także z jaką radością wracaliśmy do seminarium i dzieliliśmy się z kolegami jak „nam poszło”; i kazanie i spotkanie z młodzieżą i kontakt z miejscowymi księżmi. Trochę inna skala, trochę inna forma niż ten dzisiejszy opisany w ewangelii powrót uczniów do Jezusa z apostolskiego rozesłania. […]

Wyszli i wzywali do nawracania się

 

Przypuszczam, że gdyby dzisiaj Pan Jezus rozsyłał Dwunastu Apostołów po dwóch powiedziałby im, aby nie brali ze sobą komórek ani laptopów. I to wcale nie dlatego, że nie będą im potrzebne w komunikacji z ludźmi, do których dotrą. Jezus wysyłając po dwóch pragnąłby, aby Apostołowie rozmawiali ze sobą, modlili się za siebie, dzielili się wzajemnie swoim doświadczeniem, a nie trwonili siły i uwagi na korzystanie z różnorakich aplikacji, filmików, komunikatorów społecznościowych. Tylko gdzie jest – dwóch, dwie, dwoje – możliwa jest relacja, czyli początek miłości. Tylko tacy mogą dać jej świadectwo i głosić ją z mocą. […]