Tam, gdzie słowo tam głos. Nie ma słowa bez głosu. Św. Augustyn powie: „Jezus był przedwiecznym Słowem, a Jan Chrzciciel był Jego głosem”. Tam, gdzie matka, tam ojciec. Nie ma życia tylko z matki, albo tylko z ojca. Konieczni są oboje do poczęcia dziecka. Św. Łukasz mówi, że anioł został posłany do Dziewicy Maryi poślubionej mężowi imieniem Józef. Choć nie za bezpośrednią jego przyczyną poczyna się Syn Boży, to wszakże Józef, mąż Dziewicy Maryi będzie będzie dopełniał Jej świętego macierzyństwa przez swoje duchowe ojcostwo wobec Jezusa.
+Veni Sancte Spiritus! 4 nd Adwentu rok B
Łk 1,26-38 20 grudnia 2020
Bracia i Siostry w Chrystusie!
W Adwencie słowo Boże pomaga nam spotkać dwóch dojrzałych odpowiedzialnością mężczyzn. Jeden jest prorokiem, na imię mu Jan Chrzciciel. Bóg powierzył mu odpowiedzialność za bezpośrednie ukazanie Mesjasza rzeszom Żydów nad rzeką Jordan. Drugi święty adwentu – Józef z Nazaretu nie jest nam znany ze swoich słów, ale dał się poznać przez swoje czyny wobec Żony i Dziecka. Możemy go nazwać świadkiem bliskości. Czym się jego cicha i skuteczna bliskość wyraziła?
To on stoczy heroiczną walkę ze swoimi wątpliwościami, gdy rozezna, że jego Żona spodziewa się dziecka.
To on Bogu będzie powierzał swoje niedowierzanie i ból.
To on przez anioła zostanie pocieszony w czasie snu, gdy otrzyma zapewnienie, że Maryja poczęła z Ducha Świętego, i mimo że poczęte Dziecko rozwija się w Niej, Ona nadal jest dziewicą.
To on, Józef, zaprawiony do pracy ciesielskiej, gospodarz i rzemieślnik będzie się troszczył o wykończenie bezpiecznego domu dla rodziny w Nazarecie.
To on u końca okresu brzemienności Małżonki zabierze Ją i wyruszą na południe na spis ludności.
To on znajdzie i pośpiesznie przygotuje szopę w skalnej grocie niedaleko rodzinnego Betlejem.
To on zorganizuje akuszerkę i zachowując skromność dyskretnie będzie towarzyszył swej Małżonce w chwili rozwiązania.
To on będzie czuwał, nad snem swej Małżonki – Matki Emmanuela wyręczając Ją w opiece nad Niemowlęciem.
To on, pouczony przez anioła w czasie snu, zerwie się w nocy, weźmie Dziecię, zbudzi Jego Matkę i natychmiast wyruszą do Egiptu.
Tyle konkretnych mądrych, zdecydowanych działań cichego Józefa poznajemy przy okazji Adwentu i Bożego Narodzenia. Przez lata bliskiego życia Jezusa przy Józefie Zbawiciel rozwijał się jako chłopiec i mężczyzna. Przyjmował naturalne postawy swego Wychowawcy jako wzory męskości. Dlatego kiedyś Jezus stanie mężnie do podjęcia misji zbawczej, by najpierw mówić ludziom o miłości Ojca niebieskiego, a potem złożyć z Siebie ofiarę Odkupienia na krzyżu Golgoty. Józef po hebr. znaczy tyle, co „Bóg przyda, Bóg da wzrost, niech Bóg przymnoży”. W przypadku św. Józefa, męża Maryi imię szczególnie spełniło swój sens; Józef potrafi w zaufaniu uznać zaskakujące macierzyństwo Maryi jako dar od Boga, a nie znak grzechu. Józef umie dostrzec, że Maryja jest obdarowana z Ducha Świętego Jezusem, a on ma być stróżem tego Daru. Bóg przydał im Jezusa, Bóg da im duchowy wzrost powierzając troskę o życie i wychowanie Zbawiciela.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP Ojciec Święty Franciszek ogłosił, że ten rok będzie rokiem Świętego Józefa. Uzasadnił to Papież stwierdzeniem, że przeżywamy 150 rocznicę ogłoszenia Św. Józefa jako patrona Kościoła Katolickiego, czego dokonał papież Pius IX 8 grudnia 1870 roku. Z tej okazji, Święty Józef będzie przez nas szczególnie czczony; będzie można uzyskać dar odpustu z okazji Roku św. Józefa. Szczególne wskazania dotyczą dni tradycyjnie poświęconych pamięci Oblubieńca Maryi, jak 19 marca i 1 maja, dziewiętnastego dnia miesiąca czy każdej środy, oraz osób chorych i starszych „w aktualnym kontekście zagrożenia zdrowia”.
Papież Franciszek zachęca do przyglądnięcia się postawom św. Józefa przekazując nam swój list apostolski pt. PATRIS CORDE, czyli „ojcowskim sercem: tak Józef umiłował Jezusa”.
Dlaczego zdaniem Ojca Świętego warto teraz patrzeć na św. Józefa?
Mówi do nas Papież:
Wszyscy mogą znaleźć w św. Józefie, mężu, który przechodzi niezauważony, człowieku codziennej obecności, dyskretnej i ukrytej, orędownika, pomocnika i przewodnika w chwilach trudnych. Święty Józef przypomina nam, że ci wszyscy, którzy są pozornie ukryci lub na „drugiej linii” mają wyjątkowy czynny udział w historii zbawienia (nr 6).
Papież używa siedmiu ważnych słów, które ukazują postawy św. Józef:
1. Ojciec umiłowany
2. Ojciec czuły
3. Ojciec posłuszny
4. Ojciec przyjmujący
5. Ojciec z twórczą odwagą
6. Ojciec – człowiek pracy
7. Ojciec w cieniu
Mówiąc o św. Józefie jako Ojcu w cieniu Papież Franciszek odwołał się do powieści polskiego pisarza Jana Dobraczyńskiego pt. Cień ojca. Pisarz ten przez obraz cienia określił postać Józefa, który w stosunku do Jezusa jest cieniem Ojca Niebieskiego na ziemi: osłania Go, chroni, nie odstępuje od Niego, podążając Jego śladami.
Czego mogę się uczyć od Józefa?
Jak mogę bardziej kochać Boga i Kościół ze św. Józefem?
U kresu Adwentu trzeba odpowiedzieć sobie na te pytania.
Pomódlmy się do św. Józefa, słowami, którymi Ojciec Święty Franciszek kończy swój list apostolski:
Witaj, opiekunie Odkupiciela,
i oblubieńcze Maryi Dziewicy.
Tobie Bóg powierzył swojego Syna;
Tobie zaufała Maryja;
z Tobą Chrystus stał się człowiekiem.
O święty Józefie, okaż się ojcem także i nam,
i prowadź nas na drodze życia.
Wyjednaj nam łaskę, miłosierdzie i odwagę,
i broń nas od wszelkiego zła. Amen.