Blog

Dziś ze Mną będziesz w raju

 

Król w cierniowej koronie. Król z berłem z trzciny i w purpurowym płaszczu na ubiczowanym ciele wprawia nas w zakłopotanie. Jezus z Nazaretu, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek jest królem wszechświata. Ale nie takiego świata. Bo On nie jest z tego świata, choć zbawia ten świat. Jego królestwo nie rozciąga się na mapie, ale w obszarze ludzkiego serca. To człowiek może być ziemią Chrystusa Pana. Jeśli odda się w Jego władanie. […]

Powstanie naród przeciw narodowi

 

Milcząco szli na Turbacz. Ciszę wędrówki gorczańskim szlakiem przeciął krótki zwrot zza ich pleców: „Dzień dobry, biegnę”. Szybkimi, rytmicznymi skokami wyprzedził wędrowców wysoki mężczyzna. Biegł pod górę z wielką lekkością. Ubrany w termiczny strój sportowca imponował sprężystą pracą mięśni nóg. Nagle oczy wędrowców zauważyły coś, co kontrastowało z jego arcymuskularną sylwetką – brak prawego przedramienia. Najpierw zaimponował siłą ciała, po chwili – siłą ducha. […]

Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych

 

Wpisał się listopad w katolicką tradycję podnoszenia głowy ku niebu i wypatrywania Wszystkich Świętych oraz wędrowania na groby bliskich, którzy stoją w kolejce do świętości. Święci odbijają światło Boga. Świecą Jego miłością. Mamy świadomość jak bardzo na ziemi święci byli uważani za „ciemnotę”. Bez blichtru, ale z wewnętrznym światłem od Boga dla wielu ludzi nie znaczyli nic. Wewnętrzne światło wydobyło z nich miłość. […]

Muszę się zatrzymać w twoim domu

 

Cisza, spokój i spoczynek na klęczkach bądź w ławce. Do tego światło, niekoniecznie mocne, chwilami nawet ograniczające się do czerwonej lampki. Gdzie je można spotkać w przestrzeni ludzkich spraw? Tam, gdzie są sprawy Boże przeżywane wspólnie przez ludzi. Świątynia jest i pozostanie dla nas obszarem wyjętym ze świeckich i doraźnych załatwień, interesów i zabiegów. Tutaj przekracza się czas i przestrzeń sięgając chwały Stwórcy, a sakralna budowla jest przystankiem w drodze do wieczności. […]

Nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu

 

Z lodową górą jest tak, że ponad powierzchnią zimnej, arktycznej wody widać jej spory kawał. Gdyby jednak wykonać zejście pod wodę, wtedy oczom śmiałka (czy raczej szaleńca) ukaże się prawie bezmiar tej lodowej skały. Zanurzenie zależy od gęstości lodu czy wody, w której wyspa pływa, ale także od pochodzenia takiej lodowej bryły. Zwykle pod wodą znajduje się nie mniej niż ¾ góry lodowej. Taka jest nasza modlitwa. Dostępna oczom obserwatorów tylko w tym, co zewnętrzne. […]

Prędko weźmie ich w obronę

 

Biała sutanna od 44 lat nieodparcie kojarzyć się może Polakom ze św. Janem Pawłem II. Oto bowiem dzisiaj mija dokładnie tyle lat, gdy pewien sympatyczny Kardynał z Krakowa, z woli Chrystusa Pana, został wybrany następcą św. Piotra – biskupem Rzymu i całego świata. Czarna sutanna została zamieniona na białą. Papież nie ubrał adwokackiej togi, nie wdział sędziowskiego stroju, a stał się Obrońcą ludu chrześcijańskiego, mistycznie zgromadzonego w Kościele katolickim. […]

Dodaj nam wiary

 

Może całkiem wartko i sprężystym krokiem, a może ledwo, ledwo, z ociąganiem się i oglądaniem w te i we wte, ale … dotarliśmy na dzisiejszą Eucharystię. Przybyliśmy do ołtarzy Pańskich, czyli dwóch zasadniczych stołów: Słowa Bożego i Ofiary eucharystycznej. Co nas przyciągnęło? Co było tym magnesem o sile wielkiej, albo mniejszej, ale wystarczającej… Większa lub mniejsza – Wiara. […]

Niech ich ostrzeże, aby i oni nie przyszli na to miejsce męki

 

Do końca życia ubolewał nad swoim młodzieńczym zachowaniem. Zdarzyło się bowiem w młodości św. Wincentego a Paulo, że mieszkając w kolegium zawstydził się swego wiejskiego pochodzenia. Kiedy jego ojciec, prosty wieśniak przyszedł odwiedzić go niespodziewanie, ten odmówił zejścia do rozmównicy, ponieważ nie chciał, aby koledzy widzieli, że rozmawia z biedakiem. Biada mi, tłukło się po jego sercu do końca życia za zlekceważenie własnego taty. Kiedy już był jednym z najbardziej szanowanych księży we Francji, mówił o sobie: „Jestem jedynie ubogim wieśniakiem, który pasał świnie, a moja matka była służącą”. […]