Na zdjęciu znakomity pojazd sportowy, czerwone jak ogień Ferrari. Ktoś pyta właściciela: – Wie pan, ilu można wykarmić ludzi za równowartość pańskiego auta?
Właściciel odpowiada: – Tak, pracowników fabryki samochodów, jego komponentów, mechaników, osób, które pracują w punktach sprzedaży jak i na stacjach benzynowych. Zatem ludzi, którzy otrzymują sprawiedliwe wynagrodzenie za swoje umiejętności, a nie za to, że po prostu istnieją.
+Veni Sancte Spiritus! 27 Nd zw A
Mt 21,33-43 4 października 2020
Bracia i Siostry w Chrystusie!
Żyjemy w świecie wielorakich maszyn i robotów. Sprawiedliwość to odebranie plonu należnego przez tego, kto udzielił ze swego, tworzył, inwestował, ryzykował, brał odpowiedzialność za podejmowane działania. Sprawiedliwość nie oznacza demagogii ukrytej w pozornie rozumnym pytaniu, które w rzeczywistości jest poruszaniem uczuć.
Spójrzmy na obrazy przyrodnicze, w których wyrażają się prawa Boże, głoszone przez Chrystusa Pana. Dzisiejsza ewangelia jest jedną z mniej skomplikowanych w interpretacji, jeśli nie powiedzieć, że bardzo łatwą przypowieścią. Chrystus Pan pod obrazem winnicy i nielitościwych robotników wyraża tajemnicę swojego odrzucenia przez ludzi. Rzeczywistość bliska Żydom jaką jest winnica posłużyła, by w postaci gospodarza wyrazić Boga, w figurze syna gospodarza Jezus zapowiedział swój los, w postaciach rolników – dzierżawców ukazać naród żydowski, a odrzucone i zabite sługi skojarzyć z prorokami. Nie nastręcza trudności odkrycie, iż Chrystus Pan ukrywszy swą mesjańską godność ukazuje Żydom, że naród wybrany wielokrotnie odrzucał Bożych mężów, którzy głosili potrzebę powrotu do wierności przymierzu z Bogiem. Żyd przedstawia krytykę swego narodu. Może sobie na to pozwolić jak nikt inny: Jezus – rozmiłowany w Bogu Syn Boży będący równocześnie prawdziwym synem narodu żydowskiego.
Zbawiciel wskazuje na uniwersalizm zbawienia i powszechność miłości Bożej. Kto nie chce przyjąć Boga i Jego przykazań, straci prawo do czerpania plonów Królestwa Bożego. Słowo plon oznacza uzysk z roślin użytkowych (warzywa, owoce, ziarno, zboża), jak również rezultat, wynik, owoc (por. Popularny słownik języka polskiego. Red. B. Dunaj. Warszawa 2001 s. 467). Bóg w swoim Synu wyciąga ojcowską rękę do narodu żydowskiego jako wybranego. To wybranie przejawiało się w szczególnej Bożej opiece nad Żydami, uratowaniu ich przed nienawiścią faraona, wprowadzeniem do ziemi obiecanej, trosce o budowanie społecznych więzi zogniskowanych na kulcie Bożym i wierności przykazaniom. W swej historii biblijnej Żydzi większość proroków traktują z dużą nieufnością, niektórych proroków odrzucają, niektórych nawet zabijają. Taki smutny obrót sprawy prowadzi do decyzji Bożej o rozdawaniu darów zbawienia innym narodom, które nie będą odrzucać cierpliwego Boga. Inne narody wydadzą owoce zbawienia, gdy przyjmą apostołów i ich uczniów dzielących się dobrą nowiną o zbawieniu przez Krew Chrystusa.
Wiernym naśladowcą takiego głoszenia ewangelii wszystkim narodom był patron dnia dzisiejszego św. Franciszek z Asyżu. Mówił o miłości Bożej do ludzi szczególnie biednych. Dlatego z miłości do Chrystusa sam stal się ubogi, żebrał od drzwi do drzwi „Biedę” nazywając swoją żoną. Radość mimo biedy, wolność przez ubóstwo stały się dla Franciszka wyznacznikami życia ewangelią . Uniwersalizm miłości Bożej wyrażał tym, że o miłości Bożej mówił i ptakom i wilkowi z Gubio. To, co jednak moglibyśmy uznać za franciszkańską legendę jest niczym w porównaniu z wyczynem Franciszka w Afryce. Tam Biedaczyna z Asyżu próbował nawrócić sułtana w mieście Damietta. Gdy sułtan uznał we Franciszku człowieka szczególnej prawości i czystości serca pozwolił, by franciszkanie zajmowali się ochroną miejsc szczególnie cennych dla chrześcijan w Palestynie.
Jezus zapowiada oddawanie plonu Bogu we właściwej porze. Co jest obecnie główną uprawą mego serca? Jak staram się dawać świadectwo troski o Kościół w swoim środowisku?