Kiedy przeczytałem dzisiejsze drugie czytanie od razu pomyślałem o kruchości gliny, której sam doświadczyłem jakiś czas temu. Nie jest to żadna szlachetna przenośnia. Chodzi o glinę rozumianą jako materię, która od zarania dziejów stanowi surowiec do wyrobu ceramiki. Otwierałem słoik z ogórkami, przyłożyłem się zbyt mocno i ku mojemu zdziwieniu słoik wyskoczył z rąk, ale nim się stłukł, uderzył w ładną filiżankę krusząc jej uszko. Słoika mi nie żal. Filiżanka była ozdobna, a poza tym stanowiła prezent i rodzinną pamiątkę.
+Veni Sancte Spiritus!
Pwt 5,12-15; Ps 81; 2 Kor 4,6-11; Mk 2,23-3,6 9 nd zw rok B 2 czerwca 2024
Bracia i Siostry w Chrystusie!
Nim nawiążę do gliny, którą wymienia dzisiaj św. Paweł w drugim czytaniu chcę zaznaczyć, że Kościół oświetlając naszą drogę wiary słowem Bożym wszedł na nowo w tzw. liturgiczny okres zwykły. Zewnętrznym tego przejawem są zielone szaty liturgiczne, w prezbiterium obok ołtarza nie ma już zapalonego paschału. Powoli znikają także różnorakie dodatki jak symbole eucharystyczne mające podkreślić radość I Komunii świętej. Gdy zakończymy oktawę Bożego Ciała schowane zostaną także dostojne, często wiekowe feretrony i sztandary, które w procesjach eucharystycznych poprzedzają Najświętszy Sakrament niesiony z powagą w monstrancji. Kościół zakończy swoisty maraton uroczystości od Popielca po niedzielę Trójcy Świętej i Boże Ciało. Pewien rytm liturgiczny wróci do stałego pulsu życia modlitwy i nabożeństw. Na szczęście, wskutek otwierania serca na tchnienie Ducha Świętego życie modlitewne i duszpasterskie nie popada w hibernację, która kiedyś nam groziła, gdy mówiono: „Po Bożym Ciele po księdzu nic w kościele”. Kto kocha Boga wie, że ostoją życia duchowego jest codzienny, a na pewno coniedzielny oddech Słowa Bożego.
Co zatem stanowi treść dzisiejszego owiania mocą Ducha Świętego? W pierwszym czytaniu – jak zawsze ze Starego Testamentu – jest to motyw spoczynku szabatu z Księgi Powtórzonego Prawa. W drugim czytaniu z Nowego Testamentu wracamy do rozpoczętej na początku tego roku lektury drugiego listu św. Pawła Apostoła do Koryntian. Ewangelią jest nam pismo św. Marka. Zwykle staramy się odnaleźć wspólny wątek czytań, jakieś słowo – klucz, podstawowe przesłanie, które jak perełki nanizane na sznurek stanowią całość, słowo, które wyraża jasne przesłanie Boga na tu i teraz. Co dzisiaj jest dla nas takim przesłaniem?
Bóg przypomina nam o wartości dnia świątecznego. To jest dzień święty. Inny, w swoim przeżywaniu czasu i przeżywaniu swych relacji. Oto w Księdze Powtórzonego Prawa, stanowiącej testament Mojżesza tuż przed wejściem do Ziemi Obiecanej Bóg przypomina Dekalog; wskazuje na strzeżenie dnia siódmego jako dnia odpoczynku, dnia naśladowania Boga, który w siódmym dniu stwarzania świata, odpoczął. Jak przeżywać ten czas? Bóg mówi: z pracy zarobkowej należy zrezygnować i przeznaczyć czas na studiowanie Bożej mądrości.
Św. Paweł przez metaforę glinianego naczynia wyraża współpracę człowieka z Bogiem. Jak kruche naczynie człowiek jest narażony na stratę. Jednak cierpienia, niedostatki, prześladowania, a nawet śmierć dają uczniowi Jezusa szansę do upodobnienia się do Zbawiciela.
W ewangelii Jezus odrzuca oskarżenia faryzeuszy i wyraża prawdę, że jest Panem szabatu. Tak określał się Bóg w Starym Testamencie. Jezus przypisuje sobie Boży autorytet. Pokazuje, że nawet w szabat Boże prawa mogą zostać zawieszone w sytuacji wyższej konieczności. Zrywanie kłosów i uzdrowienie chorej ręki są takimi okolicznościami. Jezus czyni nas wolnymi od głodu i bólu, wyzwala nawet wtedy, gdy wydaje się, że w takim czasie to „nie wypada”.
Dzień święty to czas dla Boga, dla siebie i dla rodziny. Biała koszula i odświętne spodnie są ważne w świętowaniu. Jeszcze ważniejsze, by zachować święty umiar w używaniu internetu i komórki. Przeżywanie świątecznego czasu nie jest wcale łatwe, staje się „glinianym naczyniem” naszej wolności do bycia dzieckiem Boga.