Od nadmiaru światła można przestać widzieć wyraźnie. Biel śniegu i ostre słońce przebijające zza mgiełki ogromnie utrudniają normalne patrzenie na świat. Doświadczyć tego można m. in. na Kasprowym Wierchu, gdy spadnie śnieg. Potrzeba przyciemniających okularów, by przywrócić zawieszoną zdolność pełnego widzenia.
+ Veni Sancte Spiritus! Niedziela Miłosierdzia Bożego 24 kwietnia 2022
Dz 5,12-15; Ps 118; Ap 1,(…) 19; J 20,19-31
Bracia i Siostry w Chrystusie!
U stołu słowa Bożego stajemy spragnieni duchowego pokarmu. Dzisiaj tematem podstawowym jest miłosierdzie Boże. Rozpoczyna się od obrazów zdarzeń, który mają miejsce po zesłaniu Ducha Świętego. Dzieje Apostolskie przedstawiają bardzo ogólnie zarys życia pierwszej wspólnoty uczniów Chrystusa zmartwychwstałego w Jerozolimie. Nakreślony ręką św. Łukasza skrypt ukazuje żywotność pierwszych uczniów, którzy kochają Boga, modlą się do Niego i urzeczywistniają swoje oddanie Bogu trzymając się razem w krużganku Salomona, ale także przynosząc chorych na łożach i noszach z wiarą, że choć cień przechodzącego Piotra padłszy na któregoś przyniesie mu uzdrowienie.
Wiara w Boga jest żywa tylko wtedy, gdy wierzymy w Jego miłosierdzie. On jest sędzią sprawiedliwym, ale Jego sprawiedliwość jest miłosierna. Dzisiaj można spotkać ludzi, którzy deklarują, że nie wierzą w Boga i… już. Wydaje się, że chcą uwolnić swoje sumienie od poczucia odpowiedzialności za swoje grzechy przed sprawiedliwym Bogiem. Noszą fałszywe wyobrażenie Boga, nie mające nic wspólnego z Bogiem Pisma Świętego, Bogiem wiary apostołów i pierwszego Kościoła. Ta wiara wiązała się bowiem nieodparcie z dwoma czynnikami: żywą relacją z Jezusem, spotkanym osobiście, albo znanym z przekazu naocznych świadków. Drugim czynnikiem były uczynki miłosierdzia wobec potrzebujących jako odpowiedź na łaskę odpuszczenia grzechów, czyli osobistego doświadczenia miłosierdzia Boga.
Ewangelia św. Jana ukazuje Zmartwychwstałego Jezusa jako kogoś radykalnie innego niż Ten, którego obraz nosili Piotr, Jakub i Jan. Dwaj pierwsi z tych apostołów zapamiętali Chrystusa z ogrodu Getsemani: umęczonego krwawym potem modlitwy w Ogrójcu. Św. Jan Apostoł zapamiętał mękę i ostatnie słowa Mistrza na krzyżu. Jaki zatem jest obraz Jezusa z wieczernika w pierwszym dniu tygodnia? Zwróćmy uwagę na kilka istotnych znaków.
Pierwszym jest czas; Jezus przychodzi „wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia”. Jest niedzielne popołudnie, być może nawet godzina piętnasta, bowiem Żydzi mierzyli czas od wschodu do zachodu słońca. Nie ma jeszcze mroku, ale duchowy mrok spowija przestraszonych apostołów i uczniów Jezusa zgromadzonych w sali biesiadnej, w której Jezus dokonał Ostatniej Wieczerzy. Właśnie to miejsce jest drugim ważnym znakiem wiary. Utracili Przyjaciela, Mistrza i Pana. Zebrali się obolali duchowo, rozczarowani, pomieszani… Ale są razem w miejscu, w którym doświadczyli nadprzyrodzonej potęgi miłości. Smutni, załamani, opuszczeni, ale razem.
Trzeci znak to przyjście Jezusa mimo drzwi zamkniętych, czwarty znak to Jego wygląd, wreszcie piąty znak to stanięcie Jezusa pośrodku, aby Go widzieli w centrum swojego zagubienia. Jak niezwykły jest ten Człowiek, który przybył mimo zaryglowanych drzwi! Nie jest duchem, gdyż na ich oczach spożył rybę. Inną ma twarz, niż ta którą znali, bo chce, aby nie po Obliczu Go rozpoznali, ale po słowach i gestach. Powiedział im dwukrotnie POKÓJ WAM!, co oznacza, że nie wylewa żalu i pretensji. Przynosi cichą radość pewności, że Życie jest większe niż śmierć, prawda niepokonana przez kłamstwo, przebaczenie silniejsze niż zemsta. Dlaczego nie uwierzył Tomasz? Czy był bardziej nastawiony na zmysły niż inni uczniowie? Ktoś nazwał go nie tyle niewiernym, co „dociekliwym” Tomaszem. Nie uwierzył przekazowi świadków. Jeśli chcesz wierzyć Jezusowi, zaufaj słowu, które dzisiaj bez jakichkolwiek ograniczeń On kieruje do Ciebie i do mnie Pokój wam!