W owe dni, po wielkim ucisku

 

 

Najwyżej położone obserwatorium astronomiczne w Polsce znajduje się w Gorcach na wzgórzu o nazwie Suhora, dokładnie na wysokości 1000 metrów nad poziomem morza. Niedawno wędrując na Stare Wierchy mogłem, z innym towarzyszem wędrówki dostrzec srebrzącą się niewielką kopułę tego obiektu. Oddalenie od dużych skupisk ludzkich i czystość powietrza sprzyjają obserwacji gwiazd. Zapewne nocna obserwacja nieba pozwala zobaczyć jak znikome i dosłownie przyziemne są nasze ludzkie sprawy. Przyjdzie taki czas, że nawet lunety nie będą potrzebne do obserwacji księżyca a teleskopy nie będą już konieczne, by zobaczyć ruchy gwiazd. Nadejdzie Chrystus z aniołami i zakończy bieg ludzkich spraw.

+Veni Sancte Spiritus!

Dn 2,1-3; Ps16; ; Hbr 10,11-14.18; Mk 13,24-32                   33 nd zw rok B 17 listopada 2024

 

Bracia i Siostry w Chrystusie!

Słowo Boże przygotowuje nas na czas końca. Możemy jasno postawić pytanie: czego albo czyjego końca? Nim jednak poszukamy na to odpowiedzi w świetle słowa Bożego, możemy uchwycić zasadnicze zwroty o czasie; u proroka Daniela są to W owym czasie … Wtedy nastąpi okres ucisku… W tym czasie… jak gwiazdy na wieki i na zawsze . W liście do Hebrajczyków pisarz natchniony charakteryzuje postać kapłana zapowiadając Chrystusa Jedynego Arcykapłana używa zwrotów o czasie: …staje codziennie… złożywszy raz na zawsze ofiarę… udoskonalił na wieki… . W przepięknym psalmie 16 zapisano: Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy… i wieczne szczęście po Twojej prawicy. Wybrałem tylko okoliczniki czasu, bo właśnie czas jest tą wartością, która się kiedyś skończy, a dziś ma dla nas kolosalne znaczenie.

Nasze przemijanie jest faktem. Ktoś narysował maleńkiego chłopca ledwie stojącego w dziecięcym stelażu na czterech kółkach, który patrzy się na swojego pradziadka, ten zaś opiera się na woziku ortopedycznym dla starszych, również na czterech kółkach. Między jednym a drugim ktoś napisał komentarz: „Początek i koniec są takie same. Skorzystaj z czasu – pomiędzy…”. Niezależnie na którym kontynencie się urodziłeś, w jakim kraju żyjesz, jakiego jesteś dzieckiem narodu, w jakim stanie cywilnym żyjesz, jakiego jesteś wyznania, jakie masz osiągnięcia życiowe, jakie masz wykształcenie, jaką masz zawartość portfela, jaki masz stan zdrowia – jedno jest pewne: nadejdzie twój koniec. Nie wiadomo tylko kiedy i gdzie.

Chrystus zapowiada znaki końca. Jak znaki drogowe na trasie, tak w naszej ludzkiej historii pojawi się znak pierwszy: „ucisk”. Co nim będzie? Niewola zewnętrzna jak wojna czy choroba ogółu ludzi np. pandemia nr 2 ? Nie wiemy. Być może będzie to niewola zewnętrzna czyli zanik miłości bliźniego, wskutek wzrostu dobrobytu i egoizmu. Jeśli tak, to możemy śmiało powiedzieć, że znak ucisku już jest widoczny. Wzrasta bowiem między ludźmi niechęć, ulegają rozbiciu małżeństwa kończąc się rozwodem; niejeden mężczyzna i niejedna kobieta coraz mniej rozumieją ze swego związku i boją się brać odpowiedzialność za siebie pozostając w konkubinacie. Żyją jakby Bóg nie istniał. Nie zapraszają Go do swego wspólnego życia, które faktycznie czynią wzajemnym układem między dwoma egoistami. Nie mają Go zatem do czego zaprosić, by sakramentalnie uświęcił ich miłość, bo to nie jest miłość. Boją się wejść z Nim w relację, licząc na to, że jakoś to będzie, póki zdrowie, młodość i pieniądze.

Chrystus zapowiada znak końca nie po to, aby przerazić, ale ocalić. Mówi smutną prawdę, ale prawdę, bo Ciebie i mnie kocha. Oddasz Mu to, co ciebie uciska?

Dodaj komentarz