Z mojego weźmie i wam objawi

 

Dziewczynka tańczy przed stwarzającym świat Bogiem; to dorastające dziecko przypatruje się Jego dziełu z zaciekawieniem. Ma urokliwie ładne oczy, a na imię Mądrość, pierwsze ze stworzeń Bożych, zawsze obecne przy Stwórcy. Jest niejako architektem czyli nosi w sobie wzór piękna i doskonałości stworzenia.

+Veni Sancte Spiritus! Uroczystość Najświętszej Trójcy 11 niedziela C 12 czerwca 2022

Prz 8,22-31; Ps 8; Rz 5,1-5; J 16,12-15

Bracia i Siostry w Chrystusie!

Co wspólnego z Bogiem w Trójcy Świętej Jedynym ma jakaś dziewczynka tańcząca przy Stworzycielu? W pierwszym czytaniu, z Księgi Przysłów słyszymy dzisiaj o Mądrości, przedstawionej jako tajemnicza postać, starsza od wszystkiego, wznioślejsza, towarzysząca samemu Bogu w dziele stworzenia. Mądrość przychodzi na świat, który stwarza Bóg, jest owocem Jego miłości i wysiłku. Jest jego pierwszym uczniem i będzie dojrzewać, aż stanie się piękną kobietą, biblijną panią domu, która stół zastawia i zaprasza ludzi na ucztę życia (por. Prz 31,10-31). Mądrość (niezależnie od rodzaju gramatycznego tego słowa) była w tradycji chrześcijańskiej postrzegana jako ukryta zapowiedź Syna Bożego, którego teologia swoimi pojęciami określi jako drugą Osobę Trójcy Świętej. Do tego nawiązuje Psalm 8, gdzie pisarz natchniony wyraził zachwyt człowiekiem jako znakomitym dziełem Stworzyciela. Chrystus Syn Boży, który jest prawdziwym człowiekiem powstałym z martwych, podnosi w Swej godności każdego człowieka do chwały nieba. Chrystus wprowadza ludzi w tajemnicę Trójcy Świętej.

Św. Paweł w liście do Rzymian ukazuje praktyczną obecność Troistego Jedynego Boga w duszy człowieka. Najpierw, usprawiedliwiony czyli oczyszczony Krwią Zbawiciela zachowuje człowiek pokój z Bogiem. Potem, wskutek wytrwania w ucisku człowiek chrystusowy staje się godzien zaufania, wypróbowany, co prowadzi go do nadziei. Ta zaś nie rozczaruje go na końcu życia. W ewangelii Jezus objawia uczniom Ojca i Ducha; są jednością, różnorodną w zadaniach, jedną w działaniu. Wspólnotą doskonałą i nierozerwalną. O ile pierwsze czytanie pokazuje Boga Stwórcę, a drugie czytanie kreśli praktyczne życie Zbawiciela oraz Ducha Uświęciciela w człowieku, o tyle ewangelia maluje obraz jedności Boga w Trzech Osobach. Na wzór jedności samego Boga Kościół usiłuje budować wspólnotę przez miłość.

Co mówią Ojcowie Kościoła, pierwsi interpretatorzy Słowa i twórcy pojęć teologicznych?

Św. Jan z Damaszku zgłębiając tę tajemnicę wiary napisał: „Trójca jest doskonała pod względem chwały, wieczności i panowania, niepodzielna i nieodmienna. Nie ma bowiem w Trójcy nic stworzonego czy będącego sługą, ani nic zewnętrznego, jako że pierwszy nie jest wcześniejszy, a późniejszy nie jest dodany. Ani bowiem kiedykolwiek Ojcu nie brakowało Syna, ani Synowi Ducha, ale ta sama Trójca istnieje zawsze jako niezmienna i nieodmienna. W ten sposób wierzymy w szczęśliwą, ożywiającą i nierozdzielną świętą Trójcę”.

Św. Teodoret z Cyru ujmie to jeszcze inaczej: „Wierzymy więc, że jedna jest natura Trójcy, jedna istota rozpoznawana w trzech tożsamościach, moc niepodzielna, królowanie nierozdzielne, jedna boskość i panowanie (…)będąca dla siebie życiem, światło umysłowe, źródło dobra, skarbiec mądrości, stwórca wszechświata, sternik wszystkiego, mądrość kierująca prosto łodzią stworzenia”.

Św. Augustyn wskaże krótko: „W Kościele w sposób bardzo zwięzły przekazuje się wiarę, wraz z którą powierza się sprawy wieczne, niemożliwe jeszcze do pojęcia przez ludzi cielesnych, oraz sprawy doczesne, przeszłe i przyszłe, które dla zbawienia ludzi miały miejsce i które ze zrządzenia boskiej opatrzności dopiero mają nadejść. Wierzymy więc w Ojca, Syna i Ducha Świętego: to są sprawy wieczne i niezmienne, czyli jeden Bóg, wieczna Trójca jednej istoty, Bóg, z którego wszystko, przez którego wszystko i w którym wszystko”.

Z wiarą dziecięcą wyznajmy: Trójca Święta jest Bogiem, który mnie kocha.

Dodaj komentarz