Paraklet, którego Ojciec pośle w moim imieniu

 

Strumień mówi: „Nie rozumiem, na co muszę wiecznie z gór w doliny płynąć. Mój ruch ciągły próżną tylko pracą, kiedy w morzu mam bez śladu ginąć…” Na to kwiaty w dolinie rosnące: „Ty się nie skarż, o dobry strumieniu! Twoje wody sączą życie łące, są niezbędne naszemu istnieniu”

(Adam Asnyk. Wątpliwości)

+Veni Sancte Spiritus! Niedziela Zesłania Ducha Świętego Roku C 5 czerwca 2022

Dz 2,1-11; Ps 104; Rz 8,8-17; J 14,15-16.23b-26

Bracia i Siostry w Chrystusie!

Poezja w służbie Dobrej Nowiny. Bardzo cenię kompozycje liryczne Adama Asnyka, szczególnie te, które nawiązują do opisu obrazów przyrody. Słowo łączy wówczas niewidzialną prawdę z widzialnością sił natury. Długi czas szukałem odpowiedniego wiersza, który oddałby choć trochę tajemnicę dzisiejszego Bohatera uroczystości. Duch Święty jest chyba najbardziej przyrodniczo wyobrażoną Osobą Boską wśród Trójcy Przenajświętszej. Znamy przynajmniej cztery jego wyobrażenia wzięte wprost ze świata natury: ogień, wiatr, woda, biała gołębica. Trzy pierwsze odpowiadają siłom żywiołów, za to ptak – łagodny i bliski ludziom – pokazuje wyższą, organiczną formę stworzenia, w której Duch Stworzyciel może przyjść ukryty, by wyrazić wolę Ojca Stworzyciela świata.

Wiersz Asnyka personifikuje siły natury, które współpracując ze sobą i stosując się do praw fizyki, biologii i chemii przyczyniają się do rozwoju zielonego życia. Dlatego ten dynamizm zdarzeń jest podobny do działania Ducha Świętego. On ożywia przez ruch jak uczynił to wobec proroka Eliasza w lekkim powiewie ( zob. 1 Krl 19,12). On szumem z nieba jak w wieczerniku Zielonych Świąt, stawia na nogi Apostołów i dodaje im odwagi. Duch Święty przestaje być Wielkim Nieznanym, a staje się cichym i konkretnym Pocieszycielem i Adwokatem (PARAKLETEM). Tym, który wspiera i chroni poszczególnego człowieka. On wreszcie buduje więzi zaufania, łączy przez prawdę tworząc wspólnotę, która kwitnie i owocuje. Dlatego kolejnym sensem słowa PARAKLET jest Rzecznik, czyli ten, który właściwie wyjaśnia i zbliża ku prawdzie.

Stół słowa Bożego przyszykowany nam dzisiaj jest tak obfity, że trzeba wybrać tylko niektóre kąski; jeśli dokonamy refleksji nad słyszanymi czytaniami dostrzeżemy, iż w pierwszym ukazane jest wydarzenie, w drugim owoce Ducha, w Ewangelii zaś ukazane zostają przyczyna i skutek miłości. Warto samemu wejść w analizę tekstów. Niemniej, aby się nie rozdrabniać spójrzmy na Wieczernik, gdzie zstąpienie Ducha Świętego na uczniów Pańskich przemienia smutnych i zalęknionych w radosnych i odważnych. Ojciec i Syn posyłają Ducha, który ożywia i uzdalnia do wielkich dzieł Bożych. Nie mogą już dłużej siedzieć w tym miejscu, skoro otrzymali Jego moc! Uczniowie wychodzą i dzielą się radością swego życia z Żydami. Ci przybyli z różnych stron świata do Jerozolimy na Święto Tygodni, które następuje siedem tygodni po święcie Paschy, a jego sensem jest wspomnienie zawarcia Przymierza na Synaju. Ludzie z diaspory słyszą w różnych językach opowieść o prawdziwym Synu Bożym Jezusie, który umarł za nasze grzechy i powstał z martwych. Tak jak grzech pychy na górze Babel spowodował gniew Boży i pomieszanie języków, tak Zesłanie Ducha Świętego buduje nową jedność, uzdalnia do słyszenia prawdy w podstawowym języku ludzi, jakim jest AGAPE- bezinteresowna miłość. Jedynym, który posiada podręcznik tego języka jest Duch Święty.

Św. Paweł pisze Rzymianom o owocach Ducha. Kim właściwie On jest? Cztery razy zostało stwierdzone, że „mieszka” w człowieku, który uwierzył w Chrystusa. Można zatem użyć nowego wyrazu do określenia Ducha Świętego: jest On Mieszkańcem ludzkiego serca. Człowiek zostaje usynowiony! Po tym poznasz chrześcijanina, że kocha ofiarnie, a dzieje się to, bo ma w sobie Ducha Pańskiego. Ewangelia mówi prosto: żyjesz nauką Jezusa, umiłuje Cię Ojciec i z Synem w tobie zamieszkają, a Duch Święty cię wszystkiego nauczy. Jeśli uwierzysz, zaufasz, okażesz wierność nauce Jezusa, wówczas staniesz się domem Bożym. Duchu Święty, źródło radości, zmiłuj się nad nami!

Dodaj komentarz