Nabierzcie ducha

Trwa wędrówka przez serce i czas. Duch Święty prowadzi Kościół Chrystusa do domu Ojca. Z lampionem słowa Bożego wchodzimy w mroki życia, aby codziennie odnajdywać drogę. Oczekujemy Chrystusa, który przyjdzie w chwale z aniołami i świętymi. Nosimy mocną nadzieję na przyjście (ad ventus) Tego, który kiedyś narodziwszy się po cichu w Betlejem, oddawszy życie w samotności krzyża, trzy dni później okazał się Zwycięzcą nad śmiercią, grzechem i szatanem. […]

Jestem królem

 

Można oglądać telewizję lub internet i myśleć, że się myśli. Można jak Piłat mieć obok siebie żołnierzy, a nie mieć władzy nad samym sobą. Zewnętrzne znaki mogą tworzyć pozory i wcale nie muszą odpowiadać prawdzie. Królestwo Chrystusa objawiło się nie wtedy, gdy zepsuci ludzie włożyli Mu na głowę koronę z ciernia. Władza Chrystusa ukazała Jego moc, gdy trzeciego dnia po śmierci krzyżowej powstał z martwych. […]

Ujrzą Syna Człowieczego

Był taki dzień w historii Syberii, gdy na północ od jeziora Bajkał, na wysokości dziesięciu tysięcy metrów nad ziemią rozbiła się asteroida, czyli meteoryt. Eksplozja, do której wówczas doszło, powaliła drzewa w promieniu 40 km, widziana była w promieniu 650 km, słyszana w promieniu 1000 km, niezwykle zaś silny wstrząs zarejestrowały wówczas sejsmografy na całej Ziemi. Kalendarz wskazywał na dzień 30 czerwca 1908 roku. Było to daleko od Jerozolimy i długo po słowach Jezusa. Ale On jeszcze nie przyszedł w chwale. […]

Wszystko, co miała na swe utrzymanie

 

Ktoś powiedział, że odkąd Fenicjanie wynaleźli pieniądze, człowiek przestał mieć problem z konkretnym wyrażaniem wdzięczności. Pieniądze powolnym marszem wkroczyły w relacje międzyludzkie, aby mierzyć wartość towarów, a z czasem także wyceniać zdolności ludzi. Do czasu Jezusa zapewne nikt nie wpadł na to, aby spojrzeć na pieniądze jako miarę zaufania do Boga. […]