Jezu, dziękuję za ukazanie Ojca w Tobie!
+Veni Sancte Spiritus! 6 maja 2020
J 14,6-14
(6) Jezus powiedział do Tomasza: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (7) Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście. (8) Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. (9) Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? (10) Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. (11) Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. (12) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. (13) A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. (14) O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
Zbliżamy się do Jezusa w dniu, w którym Kościół stawia nam przed oczy dwu Apostołów: Filipa i Jakuba. Ten pierwszy, podobnie jak święci Piotr i Andrzej, pochodził z Betsaidy i jak oni był uczniem św. Jana Chrzciciela, a potem został uczniem Chrystusa. To on prosił Jezusa: „Panie, pokaż nam Ojca”, i usłyszał odpowiedź: „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także Ojca” (J 14, 8-9). Z kolei Jakub nazywany Młodszym, był synem Alfeusza, według tradycji krewnym Chrystusa Pana, zwierzchnikiem Kościoła Jerozolimskiego i autorem listu powszechnego wchodzącego do kanonu Pisma świętego. Odegrał wybitną rolę na tzw. soborze jerozolimskim (Dz 15, 13nn). Poniósł śmierć męczeńską w roku 62, prawdopodobnie jako pierwszy z Apostołów.
Stojąc pośród Apostołów zobaczmy jak wszystkie oczy i uszy utkwione są w Chrystusie. On przyciąga nie poprzez czułostkowe chwyty showmena np. płacz nad Księgą Pisma Świętego, ale przez miłość do Ojca i nieustanne przekierowywanie uwagi na miłującego, niewidzialnego Boga.
1. (6) Jezus powiedział do Tomasza: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
Kto chce spotkać Boga prawdziwego, a nie projekcję swoich marzeń, ten otwiera się na Jezusa z Nazaretu. Być może usiłowałem znaleźć inną drogę do szczęścia, dawałem się ponieść wizjom nieba na ziemi proponowanym przez bezbożnych ulepszaczy ludzkości. Jezus wyprowadza mnie z iluzji: On jest drogą, czyli trzeba Nią iść, gdyż na ziemi do trwałego i pełnego szczęścia nigdy nie dojdziemy. Dlaczego idziesz za Jezusem? Dlaczego nie za Buddą, Konfucjuszem, Mahometem?
2. (9) Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?
Oczami utkwionymi w słowo Boże, w sakramenty i w ludzie widzę Jezusa. Dostrzegając Jego miłość widzę Ojca. Wszystko to się staje, gdyż oczy mej duszy uzdalnia Duch Święty. Które słowa Pisma w ostatnim czasie miały dla mnie wartość nowego światła? Co wniosły w moją relację z Bogiem? Który chrześcijanin okazał się praktycznym dotykiem i oglądem Ojca? W czym to się wyraziło?
3. (13) A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. Chwałą Ojca jest nasze zbawienie wieczne i dla Jezusa to jest najważniejsze. Ufnie powierzę Jezusowi moje lęki, potrzeby, marzenia.
Jezu, dziękuję za ukazanie Ojca w Tobie!